FAST-FOOD MCDONALD'S - OPINIE

W rynku wrocławskim masakra!!!
Obsługa bardzo nieprzyjazna , bardzo brudna podłoga zarówno w restauracji jak i "po drugiej stronie lady ".
Podano nam trzy lody w połowie roztopione i w dodatku najmniejsze porcje jakie widziałem w "macu" - więcej tam nie pójdę jestem zawiedziony!!!!!!!!!

Jak jestescie tacy mądrzy pod wzgledem czasu obsługi to sami tam idzcie to pracy i pokazcie klase. Ja w Mc Donalds pracuje od roku czasu i moglabym duzo powiedziec na temat pracy w tej restauracji.

Pracuję już jakiś czas w macku i sama jestem zdziwiona, że tak bardzo pilnuje się w niej zasad BHP. Przed podjęciem tej pracy również myślałam stereotypami jak większość tych, którzy się tu wypowiadają, ale teraz wiem, ąe nie dostanę tam przeterminowanych produktów. Jeżeli chodzi o kanapki bez niektórych składników, to proszę o wyrozumiałość, ponieważ wcale nie jest łatwo ludziom początkującym zapamiętać wszystkich tych składników i czasem możemy czegoś zapomnieć lub pomylić się. instruktorzy i menedżerowie na prawdę bardzo pilnują wszystkich standardów.a poza tym uważam, że faceci piszący o pracownicach w ten sposób są po prostu powierzchownymi, egoistycznymi dupkami.

12 08 2009 o 21 15 zamówiłam burgera na Grunwaldzkiej 34 Dziewczyna która go przygotowywała najpierw ręką wytarła blat (widocznie cos na nim było ),potem obtarła rękę w leżącą obok ściereczką wyglądająca na mokrą a na koniec tą samą ręką włożyła do mojej kanapki kotlet.Na zwróconą uwagę odpowiedziała blondynka w niebieskiej bluzeczce(kier. zmiany?) że do mycia rąk używają mydła ze środkiem dezynfekcyjnym i ściereczka też jest nim nasącza.Cóż dostałam zatem porcję brudnych rąk i trochę chemii do smaku.Przydałoby się szkolenie .

pracuję niecały miesiąc i mogę zapewnić, że przynajmniej u nas, wszystkie produkty są wyrzucane gdy minie ustalony czas. przykładowo po 10 minutach do kosza na straty trafiają kanapki... i żaden pracownik nie ma z tego tytułu jakiś nieprzyjemności. jeśli chodzi o czekanie na swoje zamównienie to zapewniam, że robimy wszystko żeby jak najszybciej się z nimi uwinąć. pod wieczór wszystko jest robione na zamówienie więc oczywiste, że prawie na każdą rzecz trzeba czekać.pozdrawiam

ile sie tam zarabia??

Mmmm... Kocham Big Mac'a. Jestem uzalezniony. Przez caly tydzien mysle o Big Mac'u. Chwile w McDonald's to momenty spelnienia. Wiem ze w tym jest nie kotlet lecz podeszwa kucharza i nie sos lecz jego mocz albo cos jeszcze gorszego... ale to jest piekielnie smaczne!! Uwielbiam. Tesknie. Pragne...